To mydło zrobiłam w maju 2016 r. Mydło o wyglądzie boczku, z czasem kolory łagodnieją i wygląda jak mydło. Warto wylać masy równocześnie obok siebie i przemieszać mieszadłem typu wieszak, powinno zyskać na wyglądzie 🙂
Receptura:
525 g – oliwa pomace
375 g – olej palmowy
300 g – olej ryżowy
300 g – olej kokosowy
203 g – NaOH
450 g – woda destylowana
20 g – glinka czerwona
Sposób wykonania:
Najpierw rozpuściłam oleje twarde, potem dolałam oleje płynne odlewając nieco na rozpuszczenie glinki. Glinka się nieco bryli, trzeba ją porządnie wymieszać z olejami. Nie chciałam dodawać jej do miksowania na początku, bo wtedy ług działa najsilniej, dodałam na samym końcu.
Masę podzieliłam na dwie części (szybko gęstniała), do jednej dodałam glinkę wymieszaną z olejem, masy na przemian wylewałam do formy, pobawiłam się patyczkiem na wierzchu.
Glinkę traktuję jako barwnik, wiele jej dobroczynnych właściwości się zachowuje, ale najskuteczniejsza jest w formie maseczki.