Potasowe pokrzywowe z korundem

Korund, to tlenek glinu, minerał wykorzystywany do wykonywania zabiegu pod nazwą mikrodermabrazja korundowa, taka nazwa na ścieranie obumarłego naskórka.

Jednym z przeciwwskazań jest cera naczynkowa. Problem w tym, że osoby z cerą naczynkwową miewają też cerę suchą. I też chciałyby ją, myjąc, oczyścić z martwego naskórka. Dobrze w takim przypadku sprawdza się mydło savon noir. Postanowiłam, że sprawdzę na sobie mydło z korundem, ale zmniejszyłam ilość korundowego proszku. Jeśli ktoś będzie powtarzał ten przepis i chce uzyskać mydło mocno ścierające, powinien na podaną przez mnie w przepisie porcję dodać ok. 100-120 g korundu kosmetycznego. Korund można też dodać do mydła w paście tuż przed samym użyciem.

Receptura:
400 g – oliwa pomace (macerat pokrzywowy)
50 g – olej kokosowy
50 g – masło shea
103 g – KOH
210 g – woda demineralizowana
25 ml – sok z pokrzywy
2 ml – eteryczny olejek lawendowy
1 ml – eteryczny miętowy olejek

Sposób wykonania:

  1. Odważamy tłuszcze i umieszczamy w wolnowarze. Włączamy wolnowar. Można na najwyższą temperaturę, ale trzeba pamiętać, żeby tłuszczów nie przegrzać. W odpowiednim momencie trzeba wolnowar przełączyć na niższą temperaturę.
  2. Odważany wodorotlenek i wodę, przygotowujemy ług. Nie trzeba go studzić.
  3. Do rozpuszczonych tłuszczów wlewamy ług, mieszamy i blendujemy. Mydło niemal od początku jest rozwarstwione. Żałuję, że nie robiłam zdjęć, ale byłam tak na tym mydle skupiona, że zupełnie wyleciało mi to z głowy. Dopiero pod koniec mój mąż zrobił kilka zdjęć.
  4. Mydło co jakiś czas blendujemy, a gdy zgęstnieje, mieszamy co jakiś czas łopatką. Ten etap może trwać nawet pięć godzin. Im częściej i dokładniej mieszamy, tym szybciej następuje zmydlenie, ale szału nie ma, swoje trzeba przy tym mydle odstać  Mnie zajęło 3 godziny, ale przykładałam się do blendowania, a potem do mieszania silikonową łopatką.
  5. W końcu zauważycie, że mydło jest gotowe, zmiana jest bardzo wyraźna. Dla pewności można sprawdzić pH, jest poniżej 9. 

6. Wyłączamy ogrzewanie, studzimy, to czas na dodatki. Ja dodałam zamrożony sok z pokrzywy.

Jeszcze nie rozmrożony sok z pokrzywy
Mydło z sokiem i z korundem

Przekładamy do słoiczków i mamy 🙂 Trochę żałuję, że zrobiłam tak dużo z korundem, bo czyste mydło pokrzywowe daje mnóstwo możliwości!

4 thoughts on “Potasowe pokrzywowe z korundem

Skomentuj Paulina Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.